Był (spotkałem) swego czasu i zagościł na stronie Saab 9-3 Cabrio. Dziś przyszedł czas na ten sam model ale w wersji coupe - i tu przyznam jedyna wersja Saabów jaka mi się podobała. I nie żeby stała się ona przedłużeniem męskiego penisa. Po prostu to auto, w tej budzie ma to coś czego nie da się określić jak nie da się określić stanu kiedy mówimy do kogoś kocham Cię. No ale wróćmy do autka. Tu po niżej wersja S. Cudo :).
No cóż i co tu dużo mówić - czyż nie wspaniałe to auto i ten widok. Ta cudowna linia nadwozia a co za tym idzie kształt jego i proporcje. Cudo w szwedzkim wykonaniu. Robili niezłe maszyny - robili niestety. Teraz dusza tych ich współczesnych aut - ulotniła się. Oby nie na zawsze.
No cóż i co tu dużo mówić - czyż nie wspaniałe to auto i ten widok. Ta cudowna linia nadwozia a co za tym idzie kształt jego i proporcje. Cudo w szwedzkim wykonaniu. Robili niezłe maszyny - robili niestety. Teraz dusza tych ich współczesnych aut - ulotniła się. Oby nie na zawsze.